tag:blogger.com,1999:blog-2398006647701207213.post5676905900348424248..comments2023-10-10T04:08:47.243+02:00Comments on Pod lupą Estetki – PannaEstetka: Pozytywne poniedziałki #6: Rozpraw się z negatywną muzyką raz na zawszeEstetka http://www.blogger.com/profile/10045682773017726678noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-2398006647701207213.post-65265168021787541082015-04-21T13:42:16.892+02:002015-04-21T13:42:16.892+02:00Po pierwsze musisz zdać sobie sprawę, że to Ty kie...Po pierwsze musisz zdać sobie sprawę, że to Ty kierujesz swoim życiem, a nie muzyka Tobą. Jeśli chcesz słuchać smutnej/denerwującej/niepasującej muzyki, musisz liczyć się z tym, że najprawdopodobniej będzie Cię unieszczęśliwiać, co w dalszym kroku będzie rzutować na Twoje życie. Pytanie czy Ci to pasuje, czy też nie.<br /> <br />Najważniejsza jesteś Ty. Najważniejsze jest to, co Ty myślisz, Ty czujesz i Ty uważasz. Kieruj się własnym wewnętrznym kompasem, intuicją i emocjami. Nie przyjmuj bezwiednie wszystkiego, co piszą, mówią czy sądzą inni. Ktoś może nawet chcieć jak najlepiej, ale w danym momencie dana rzecz, pogląd czy rada może nie być z Tobą spójna, nie być dla Ciebie. Nie chodzi o negowanie i uważanie, że wszystko to same bzdury. Jeśli czyjaś rada wydaje Ci się pomocna, bierzesz ją pod uwagę. Później sprawdzasz, co czujesz.<br /><br />Jeśli propozycja usunięcia piosenek wydaje Ci się zbyt drastyczna, możesz przenieść je do innego folderu/playlisty i sprawdzić, jak Ci się bez nich żyje. Potraktuj to, jak tygodniowy test. Niezależnie, co po tym czasie postanowisz, z pewnością będziesz znała siebie nieco lepiej. <br />1. Stwórz playlistę z piosenek, które wprowadzają w dobry nastrój. Słuchaj jej przez tydzień, resztę swoich zbiorów zostawiając na boku. Nie wracaj do nich. Niech sobie leżakują w spokoju. <br />2. Po tygodniu porównaj swoje samopoczucie i odpowiedz sobie na pytania: Jak się czuję bez ulubionych/smutnych piosenek. Czy było to trudne, czy nie? Jak mój nastrój zmienia się w zależności od tego, czy jest to pozytywna muzyka, czy smutna? Jak mój nastrój wpływa na relacje z innymi ludźmi? (A co najważniejsze. Konfrontując pozytywne piosenki z własnymi, do których nie jesteś pewna, bo bywają smutne i negatywne, odczujesz różnicę. Zobacz, czy po tym tygodniu nastrój, w jaki Cię wprowadzają, pasuje Ci, czy też nie. Wtedy albo nadal będą siedzieć w osobnym folderze/playliście, albo przywrócisz je do początkowego stanu :)<br /><br />Inne sposoby: <br />Całkowite odstawienie czasami bywa najlepsze, ale jeśli taki radykalny krok Ci nie pasuje, a chciałabyś coś zmienić są także inne opcje. Możesz:<br />• Na ich miejsce znaleźć inne z danego gatunku, które są może bardziej neutralne.<br />• Ograniczyć ilość negatywnych melodii, <br />• Słuchać od czasu do czasu, <br />• Ustalić zasadę, że 75% piosenek będzie pozytywnych<br />• Tylko np. w środy słuchać smutnych piosenek <br />• Tylko np. od 18-19 <br /><br />To nie chodzi o to, że negatywne piosenki są złe, bo tak. Ja podjęłam decyzję, że się ich pozbędę, bo nie pasował mi stan, w jaki mnie wpędzały, szczególnie z moją emocjonalnością. Głęboki smutek, no future, zdenerwowanie. Napisałam o tym w tym poście (http://pod-lupa-estetki.blogspot.com/2015/04/heavy-metal-estetka-moja-historia.html). Wiem, że czasu Ci brak, ale warto przeczytać. Tam znajdziesz także kilka innych wskazówek. Dodatkowo widzę wielką różnicę pomiędzy tym, jak się czuję teraz, a tym, jak się czułam kiedyś.<br /><br />W życiu chodzi o to, aby z całego wachlarza możliwości wybierać to, co jest z nami spójne. Co nam się podoba, cieszy, interesuje, pasuje. Nie trzeba lubić wszystkiego i się do wszystkiego zmuszać. Tak naprawdę nic nie musisz. Np. jeśli smucenie się nie pasuje Ci, to robisz wszystko, aby się na taki stan nie narażać. Masz do tego prawo. Jak z jedzeniem. To, że istnieją krowie języki, flaki i inne tego typu potrawy, wcale nie znaczy, że trzeba je lubić i je jeść, bo tak ;) Dzięki temu, że istnieją wiesz, że takie jedzenie Ci nie smakuje i jednocześnie bardziej doceniasz to, co smaczne. <br /><br />Najważniejsze, abyś nie rozpoczynała dnia negatywnymi piosenkami. To nic dobrego nie przyniesie i wpłynie na cały Twój dzień.<br /><br />Pozdrawiam :)Estetka https://www.blogger.com/profile/10045682773017726678noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2398006647701207213.post-61240393397503603162015-04-19T12:52:27.857+02:002015-04-19T12:52:27.857+02:00Jeżeli o muzyce mowa, to muszę ci się przyznać, że...Jeżeli o muzyce mowa, to muszę ci się przyznać, że o takim sposobie eliminowania depresyjnego nastroju z poniedziałku jest dla mnie na prawdę czymś nowym. Tak mnie to zaintrygowało, że musiałabym spróbować. Ja jako, iż słucham muzyki Trance to przyzwyczaiłam się z takim faktem, iż to tworzy człowiek. A jak przystało człowiek musi przeżyć wszystkie uczucia, zarówno te szczęśliwe prowadzące aż do euforii do tych smutniejszych tj. depresyjne. W każdym utworze próbowałam znaleźć złoty środek, mimo, iż było to czasem porównywane do szukania igły w stogu siana. Wyrzucanie dla mnie piosenek z którymi jestem przywiązana, a nie mają pozytywnego nastroju byłoby dla mnie dziwne. Spróbuję może nie usuwać a omijać te utwory. Niestety schody zaczynają się od momentu ,że Trance każdy słyszy inaczej. Jeżeli utwór jest dla mnie negatywny to co zrobić jeżeli większość uważa go za pozytywny ?... Niestety to dowód na to że muzyka jest bardzo złożonym bytem w dziedzinie naszego życia. Pozdrawiam :)<br /><br />PS Mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz ze względu na to, że już dawno tutaj nie zaglądałam. Niestety obowiązki zarówno licealistki jak i córki nie pozwalają mi na pracę nad blogiem, oraz czytanie i komentowanie postów innych blogerów. Karolinahttps://www.blogger.com/profile/17608438490075939704noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2398006647701207213.post-78406544708822000222015-04-13T22:28:42.819+02:002015-04-13T22:28:42.819+02:00Sprawdzone na własnej skórze.
Pozdrawiam pozytyw...Sprawdzone na własnej skórze. <br /><br />Pozdrawiam pozytywnie! :)Estetka https://www.blogger.com/profile/10045682773017726678noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-2398006647701207213.post-22522638541156309492015-04-07T08:18:48.012+02:002015-04-07T08:18:48.012+02:00Powiem Ci, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam,...Powiem Ci, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale może chyba coś w tym jest, czasem leci coś w radio, a my bez zastanowienia słuchamy i wpędzamy się w negatywny nastrój. Od dzis same pozytywne brzemienia! :)<br />Zapraszam do siebie: fochzprzytupem.blogspot.com :)fochzprzytupemhttps://www.blogger.com/profile/05455358567244729430noreply@blogger.com