Szukając jakiegoś nowego serialu telewizyjnego…no bo ileż można oglądać np. La Femme Nikita albo Teorię Wielkiego Podrywu, natknęłam się absolutnie przypadkowo na Impersonalnych. Po pierwszych dwóch odcinkach doszłam do wniosku, że zapowiada się bardzo ciekawie.
Ofiara czy kat?
Główną kanwą serialu jest zapobieganie zabójstwom w Nowym Jorku, co jest możliwe dzięki bardzo zaawansowanej technologicznie maszynie, a w zasadzie sztucznej inteligencji, która dzięki obserwacji, łącząc czasami nieistotne fakty, jest w stanie wytypować kolejnego podejrzanego, przy czym nigdy nie wiadomo, czy ta osoba ma zamiar popełnić przestępstwo czy wręcz przeciwnie - stanęła komuś na odcisk i ktoś chce ją zabić.
Jedną z głównych ról gra Michael Emerson doskonale znany z serialu "Lost"
Oprócz ścigania z czasem, który w tym serialu odgrywa istotną rolę, w serial wplecione są wątki poboczne, jak choćby prywatne życie głównych bohaterów, ich skrywane tajemnice... przecież nie samą strzelaniną człowiek żyje ;) Z czasem główni bohaterowie znajdują sprzymierzeńców, ale również pojawiają się ciemne postacie, próbujące szkodzić naszym współczesnym Janosikom. W każdym razie z odcinka na odcinek sprawy coraz bardziej się komplikują.
Tak, jak wcześniej wspomniałam jedną z głównych ról gra Michael Emerson, doskonale znany miłośnikom Zagubionych. W serialu poznajemy go jako Harolda Fincha, dla którego komputery nie stanowią żadnej tajemnicy. Drugą kluczową postacią jest Jim Caviezel (John Reese), który już wcześniej grał rolę polegającą na kamuflażu - Hrabia Monte Christo. Taka ciekawostka - w jednym z odcinków Impersonalnych gra jego filmowa miłość właśnie z Hrabiego Monte Christo, na marginesie Kielczanka - Dagmara Domińczyk, która wyemigrowała z rodzicami tuż po stanie wojennym w Polsce - dużej części ówczesnej opozycji "zaproponowano" bilety w jedną stronę i właśnie w taki oto sposób siedmioletnia wówczas Dagmara wraz z rodzicami i siostrami stanęła na amerykańskiej ziemi. Muszę przyznać, że casting do tego serialu (przynajmniej w odniesieniu do ważniejszych postaci) został wykonany rewelacyjnie.
Reasumując, sami musicie ocenić, który z nich jest ważniejszy: czy kulawy informatyk, czy były żołnierz i agent CIA?... a może tak naprawdę najważniejsza jest MASZYNA?
Właśnie skończyłam oglądać pierwszy sezon i zabieram się za następny (na razie powstało 10 kolejnych odcinków). Nie mam pojęcia, czy będzie dłuższa kontynuacja, jednak muszę szczerze przyznać, że każdy odcinek oglądam z zapartym tchem i bardzo chciałabym cdn-u. Jednym z producentów jest J. J. Abrams, który tworzył inny kultowy serial, a mianowicie Lostów. Więc liczę na to, że Impersonalnych też będzie co najmniej 6 sezonów...
Nie jest to serial o słodkich studentkach czy pluszowych misiach
Jeżeli ktoś lubi trzymające w napięciu filmy, zastanawiać się kto jest tym dobrym, a kto złym, to z pewnością polubi Flinch'a i pana Reese'a i razem z nimi zagłębi się w świat Nowojorczyków. Niby wszyscy marzą o zamieszkaniu właśnie tam, ba... Nowy Jork może kojarzyć się z miejscem, w którym wszystko się zaczyna, który jest kolebką wszystkiego...ale jeżeli poziom skorumpowania, biurokracji i inwigilacji jest taki jak przedstawia ten serial, to w zasadzie powinniśmy im raczej współczuć, a nie zazdrościć. I co z tego, że mają Central Park...
Ps. Tym razem post nie został napisany przeze mnie, bo napisała go moja mama. Dla wielu z Was, może się to wydać dziwne, jednak ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Moje relacje z mamą są rewelacyjne, niczym z filmu. Zresztą nie jest to trudne, bo jest spoko osobą :) Wracając... Mama była tak zachwycona Impersonalnymi, że koniecznie chciała coś o nich napisać. Uznała, że serial jest tak ciekawy i interesujący, że szkoda byłoby aby inni się o nim nie dowiedzieli. Ja jeszcze nie miałam czasu go obejrzeć, więc nie podjęłam się oceny, bo i jak. Ale wierzę na słowo :)
Jesteś bardzo oryginalna :) Fajny blog i post :) Obserwuję i liczę na to samo z twojej strony :* Zapraszam http://betiandbetti.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Beti :)
Dziękuję za miłe słowa. Jeśli Twój blog mi się spodoba to go zaobserwuję, jednak nigdy nie robię tego pod przymusem. Staram się obserwować tylko te blogi, które czytam i komentuję.
UsuńPS. Prosiłam w regulaminie komentarzy, aby nie spamować...
Pozdrawiam
Oglądałam kiedyś ! Jeah :D
OdpowiedzUsuńI nawet fajny.
Bardzo wyróżnia się na tle innych seriali tego typu. Ja właśnie dzisiaj nadrabiam odcinki...
UsuńPozdrawiam