Gdy zajmujemy się rzeczami nudnymi, czas płynie w wyjątkowo wolnym tempie. A gdy akurat natrafia się fascynujący artykuł, na zegarze błyskawicznie wybija godzina zwiastująca wyprawę w stronę objęć Morfeusza. Dzisiaj chciałam Wam pokazać coś, co znakomicie łączy się z tematem. Nazwa Human Clock mogłaby sugerować, że to człowiek będzie główną atrakcją. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że musi dzielić właśnie z czasem swoje 5 minut, a raczej 60 sekund ;)
Human Clock TV to strona pokazująca czas za pomocą krótkich filmików, momentami przywodzących na myśl programy podróżnicze lub prywatne życie vlogerów. Jedne z nich są zabawne, inne intrygujące, choć zdarzają się i takie pozornie bez większego sensu. Lecz w tym szaleństwie jest metoda. Mimo tej pojawiającej się gdzieniegdzie bezcelowości, z zaciekawieniem ogląda się, co też zaskoczy nas następnym razem. Jak na przykład orkiestra z solniczek, malowanie ścian lub 15:54 i koszenie trawy. Gdy trzeba wykonać te rzeczy w życiu codziennym, to wydają się najnudniejszymi zadaniami wszech czasów. A w internecie, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, coś się zmienia. Mam nadzieję, że sytuacje pokazywane w Human Clock TV zainspirują kogoś, aby spojrzeć podobnie na własne życie. Bez oceniania, krytykowania i wywierania presji. Ciesząc się chwilą taką jaka jest. Nie zawsze doskonałą, ale mającą w sobie piękno, jeśli tylko chce się je dostrzec. Najczęściej właśnie w ten sposób patrzę na świat - dla mnie istnieją tylko przyjemne muśnięcia wiatru, uspokajający szum wody i radosne twarze rozmawiających ludzi. Zamiast narzekania, że wieje, że zimno czy też że inni mają lepiej, bo się cieszą... nieee. Nawet biegające wokół fontanny dzieci potrafią pozytywnie oddziaływać. Tyle w nich beztroski i szczerej radości, i zachwytu - ma to swój urok. Zresztą któż z nas nie chciałby do nich dołączyć? - ale dwadzieścia parę lat (jak w moim przypadku) sprawia, że ten pomysł nie wydaje się już taki prosty do zrealizowania. Na tej stronie można spędzić wiele czasu. Każda chwila jest dobra, jeśli tylko dba się o swoje dobre samopoczucie :)
*Starszy brat tej strony to Human Clock - pokazuje czas za pomocą obrazków :)
Nic tylko zaopatrzyć się w tablet, zawiesić na ścianie, podłączyć do internetu i stworzyć nowoczesny zegar. Jest to o wiele milsze niż wpatrywanie się w miliony tarcz. Za czasów mojej młodości... może nieco dramatyzuję ;D - za czasów podstawówki, aby dowiedzieć się, która jest godzina trzeba było nosić zegarek, aby zrobić zdjęcia kliszę w aparacie, a wiadomości z kolonii wysyłało się tylko pocztą. Poza tym listy pisane były na pachnącym papierze i przywodziły czasy Dumy i Uprzedzenia. Boże, jak myśmy wtedy funkcjonowali?! - to z pewnością pierwsza myśl dzisiejszej młodzieży. Każdy czas ma swoje plusy i minusy ^^ Obrazek obok to jeden z moich zegarków (Swatch Cappuccino z roku 1993), wyjątkowo trafiony prezent, chociaż chodził całkiem głośno. Ludzie zawsze z rozbawieniem zwracali mi uwagę, że pora na kawę. Ot, mała ciekawostka :)
Wykopać własny basen na balkonie - to jest myśl :D
Muzyka na poprawę nastroju, jak i letnie upały.
Two Door Cinema Club - Something Good Can Work.
Wykopać własny basen na balkonie - to jest myśl :D
Muzyka na poprawę nastroju, jak i letnie upały.
Two Door Cinema Club - Something Good Can Work.
~~ Estetka ~~
Chciałem nieśmiało zaznaczyć, że oprócz strony Human Clock, blog Humoryski także pokazuje czas za pomocą obrazków. Proszę nie regulować jednak zegarków wg wspomnianego bloga, gdyż czas tam płynie bardzo nieregularnie (łatwo to poznać po różnych interwałach między wpisami) - coż, szczęśliwi czasu nie liczą;)
OdpowiedzUsuń