Oglądanie tych wszystkich tricków jest na tyle ciekawe, że dostały swoje 5 minut stając się głównym tematem dzisiejszego posta. Street Workout jest świetnym sposobem na spędzenie wolnego czasu, szczególnie dla tych osób, którym zwykłe ćwiczenia zwyczajnie zbrzydły lub nie wystarczają. Nawet jeśli nie jesteście fanami jakiegokolwiek wysiłku to i tak sądzę, że samo oglądanie będzie dla Was niezłą rozrywką. Mimo, iż sama nie trenuję tej dziedziny sportu uznałam, że powinna Was zaciekawić. Oczywiście nie łudzę się, że po oglądnięciu tego filmu każdy z Was pobiegnie do siłowni ;)
Street Workout jest odejściem od standardowego podciągania się czy też obracania się, które - co tu dużo mówić - jest nie jest zbyt widowiskowe. Pokazuje, że ćwiczenia fizyczne mogą być kreatywne, zabawne i przede wszystkim widowiskowe. Muszę przyznać, że niektórzy z uczestników wyglądają jakby zupełnie nie męczyli się przy ich wykonywaniu... taki relaks... wbrew pozorom trzeba być nieźle wytrenowanym, aby taki efekt osiągnąć. Jeśli nie macie motywacji do treningu to ten film powinien Was w pewnym stopniu zainspirować. Szczególnie męską część widowni. Nie myślcie jednak, że u mężczyzn zwracam uwagę tylko na mięśnie. Nic podobnego. Nie jestem żadną estetyczną faszystką :) Miły charakter i niezła buźka w zupełności wystarczą :P. Przesadnie mięśnie jak u kulturystów mnie szczerze odrzucają.
Street Workout jest mi zupełnie obcy, dlatego wspomogłam się Wikipedią ;)
"Street workout (pol. uliczny trening) - aktywność fizyczna polegająca na wykorzystywaniu elementów zabudowy miejskiej do wykonywania ćwiczeń kalistenicznych. Mimo, że taki typ treningu jest w powszechnym użyciu od długiego czasu, określenie 'street workout' powstało dopiero około 2009 roku. Ma on szerokie zastosowanie jako trening siłowy w takich sportach jak sztuki walki, atletyka czy parkour. Głównymi skupiskami ćwiczących są kraje byłego Związku Radzieckiego, takie jak Ukraina czy Rosja, oraz USA. Na Łotwie, gdzie społeczność ludzi uprawiających tę uliczną odmianę kalisteniki jest jedną z największych i najsilniejszych, od 2011 roku odbywają się mistrzostwa świata w street workoucie – Street Workout World Championship, przemianowane w 2012 roku na Street Workout World Cup. W Polsce istnieje ponad 20 lokalnych grup zajmujących się tym sportem." ~Wikipedia
Oryginalny tytuł: Street workout championship in Latvia (SWWC) 2011
Lista uczestników 2011:(nie wszyscy zostali pokazani w filmie)Eugeny Kozir Ukrain, Eugeny Sherbina Ukrain, Deividas Smailys Lithuania, Denis Tomkutonis Lithuania, Justas Garbacius Lithuania, Dosel Camana Gombe Spain, Yamal Malik Spain, Sese Site Spain,Ulrik Lion Norway, Sindre Skui Norway, Alexander Borisov Russia, Daniil Cherkasov Russia, Denis Plamenov Chaushev Bulgaria, Lorenzo Yuriev Parvanov -- Bulgaria, Livio Italy, Edward Checho USA, Artjoms Shipilo -- Latvia, Janis Losevs Latvia, Andreew Tamans Latvia, Andreew Kirilyenko Latvia, Maksim Fainzilyberg Latvia,
Wersja z roku 2012 jest dostępna tutaj - Street workout championship 2012
Jadnak uważam, że zawody z roku 2011 są o wiele ciekawsze i lepiej sfilmowane.
~~ Estetka ~~
No fakt niektóre ewolucje na tym drążku są wykonane tak płynnie, że wygląda to na dziecinnie proste. Panowie musieli wypruwać żyły na treningach, ale jak widać opłaciło się. Aczkolwiek za pierwszym razem źle zrozumiałem Twój tekst i głównie dlatego zajrzałem na filmik :P
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że źle zrozumiałeś :D
UsuńA co do street workout... fakt panowie nieźle wymiatają :)
Pozdrawiam :)
Miłej przygody życzę z kalisteniką i zachęcam do dopingu w budowaniu parku do SW w Toruniu. Jak się zbierze więcej ludzi to oczywiście na pewno stworzymy jakąś małą aczkolwiek ogarniętą grupę. Pozdrawiam i zapraszam! http://swtorun.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMnie raczej zafascynował ten sport. Jestem jedynie oglądaczem :) Z tego, co do tej pory oglądałam wynika, że trzeba mieć bardzo dobrą kondycję. Powodzenia przy budowie parku w Toruniu. Mam nadzieję, że znajdą się sponsorzy. Taki park to bardzo dobry pomysł na spędzanie wolnego czasu.
UsuńPozdrawiam :)
A mnie oglądanie filmików motywuje do ćwiczeń. Trenuję na drążku 3 x w tygodniu, + pompki + nogi.
OdpowiedzUsuńUWAGA! Naprawdę wciąga.
Podziwiam wytrwałość i zapał :)
UsuńPozdrawiam :)