Ostatnio obiecałam, że dam znać czy serial Impersonalni ("Person of Interest") po tych wszystkich świetnych opiniach i trailerach spełnił moje oczekiwania.
Śmiało mogę stwierdzić, że spełnił je w 100%. Powiem więcej. Okazał się o wiele lepszy niż mogłam się spodziewać. Szczerze - dawno nie oglądałam czegoś tak dobrego. Ten serial wciąga mnie całkowicie z pierwszą sekundą i nie pozwala oderwać się ani na chwilę. Dlatego nauczona doświadczeniem, zawsze przed seansem robię należyte zapasy. Każdy odcinek dostarcza porcję genialnych zwrotów akcji, które nawet mnie są w stanie wyprowadzić w pole. Do ostatnich kilkunastu minut serialu nie jestem w stanie przewidzieć, kto jest przysłowiową ofiarą, a kto katem. Jest to niezaprzeczalny plus tego serialu. Dodatkowo, co jakiś czas wychodzą na jaw interesujące fakty, które stawiają bohaterów w nieco innym świetle. Oglądając Impersonalnych mam wrażenie, jakbym śledziła z oddali prawdziwą akcję, a nie poczynania aktorów, którzy mówią pewne kwestie, bo tak im scenariusz nakazuje. Osoba, która ich dobierała, spisała się na medal :)
...“I know because I built it”...
"You are being watched. The government has a secret system, a machine that spies on you every hour of every day. I know because I built it. I designed the machine to detect acts of terror but it sees everything. Violent crimes involving ordinary people, people like you. Crimes the government considered "irrelevant." They wouldn't act, so I decided I would. But I needed a partner, someone with the skills to intervene. Hunted by the authorities, we work in secret. You'll never find us, but victim or perpetrator, if your number's up... we'll find *you*. "
Każdy z bohaterów tak genialnie pasuje do granej przez siebie postaci, że trudno doszukać się tu jakiejś nieszczerości. Mr. Rees i Finch. Na pewno nie zdziwił Was fakt, że są moimi ulubieńcami. W każdym z nich podoba mi się coś innego W Rees'ie zachwycają mnie jego umiejętności odnajdowania się w każdej sytuacji, szczególnie stresującej i nie do końca zaplanowanej, a także niezwykła pewność siebie - nie mylić z zarozumialstwem. Muszę przyznać, że doskonale posługuje się bronią oraz walczy wręcz. Tak wiem, to jest fikcja ;) Mr. Reese W tym filmie pokazał, gdzie te wszystkie serie z Jamesem Bondem mogą się schować... sorry guys ;)Finch'a podziwiam ze względu na jego miłość do komputerów, wszelkiego rodzaju gadżetów i genialne umiejętności szpiegowskie. Hakowanie i wszystko inne. Bycie hakerką musi w oczach mężczyzn być niezwykle intrygujące. Jednak nie mi to oceniać :P Chociaż nie powiem, zawsze mnie ta wizja niezwykle kusiła. Chyba naoglądałam się zbyt wiele filmów tego typu. Chciałabym mieć tyle odwagi, żeby móc działać w terenie, jednak bliżej mi do spokojnej i nieocenionej pracy Finch'a. Uwielbiam także jego umiejętność bycia widzialnym tylko wtedy, gdy tego zechce. Z pozoru zwykły człowiek, jednak w wielu przypadkach znający ludzką naturę aż za dobrze... Taki typ myśliciela...chyba mamy wiele wspólnego. Dodatkowo ja także lubię mieć poczucie swobody i prywatności... bez jakichkolwiek przymusów, oczekiwań... czy zaczepiania na ulicy - jednak myślę, że mi to nie grozi :P
Impersonalnych darzę szczególną sympatią, zarówno ze względu na intrygującą historię, aktorów - którzy są tak przekonujący, że zapominam, że nimi w istocie są - i rewelacyjne zdjęcia. Nie chciałabym się porywać na zbytnie podsumowania. Jednak po cichu przyznam, że jest to jeden z najlepszych seriali, jak udało mi się do tej pory oglądnąć.
Nie jestem serialową maniaczką oglądającą wszystko, co tylko można - bez urazy. Kwestia braku czasu ma tu duże znaczenie i może jestem ciut wybredna. Chociaż, co tu się dziwić? Nie zaliczam się do dziewczyn lubiących horrory, przesadną brutalność czy też szpitale, więc pole moich serialowych możliwości znacznie się zawęża :P Poza tym zbytnio się wczuwam w fabułę, a to jest jedno z takich przeciwwskazań. Bynajmniej nie mam tu zamiaru potępiać fanów seriali i nie chciałabym, aby ktokolwiek tak to potraktował :) Uważam, że znajdowanie radości w oglądaniu wielu produkcji musi być niezwykle przyjemne :)
Impersonalni przypadną do gustu wymagającym widzom, a nawet tym wyjątkowo wybrednym. Jeśli lubicie ciekawe historie, niepewność, kto jest ofiarą a kto katem i ten smaczek w postaci Twista na końcu - to koniecznie musicie go zobaczyć. W końcu, kto nie lubi tajemnic?
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się post? A może chcesz coś dodać?
Zapraszam Cię do napisania komentarza 😉
✔ Napisz komentarz:
(konto google, dodając link do własnej strony lub wybierając z paska opcję: Anonimowy.
Dopisz swój nick, wtedy będę wiedziała do kogo się zwracam 😊
✔ Komentarze są moderowane (wyświetlą się po zatwierdzeniu)