Chodziło to za mną już od jakiegoś czasu. Na początku nie wiedziałam kim lub czym jest. Jedyne czego byłam pewna to fakt, że zmieni część mojego życia. Nic już nie miało być takie jak przedtem. Strach, niepewność, zmęczenie, przerodziły się w ekscytację i wiele innych emocji wiążących się z tą zmianą. Dłuższa możliwość przyjrzenia się odkryła prawdziwą twarz koloru fioletowego... Moje domysły nie były dalekie od prawdy. Wiedziałam, że ta decyzja będzie jak skok ze spadochronem bez pewności czy teren, na który przyjdzie mi lądować, będzie zieloną łąką czy kamienistym i zimnym górskim terenem...
Ot taki inny niż zwykle mały wstępik, zwiastujący, że wkrótce na blogu pojawi się nowy szablon. "Kuchenne rewolucje" to przy tym mały pikuś :P Już od dłuższego czasu chodziła za mną pewna myśl: coś muszę zmienić. Dotychczasowy szablon mojego bloga jest prawie od samego początku jego istnienia. Bardzo go lubię, jednak obecny wygląd przestał mi pasować. Z jednej strony chciałabym mieć wszystko pod ręką: posty, archiwum, obserwatorów, podobne posty, a z drugiej strony jest tego za dużo. Ostatnio zaczęłam to silniej odczuwać, ten nadmiar, przesyt. Mój leśny zakątek zawsze będę miło wspominać. Mam nadzieję, że nowy szablon także przypadnie Wam do gustu.
Uprzedzam, że jest to zmiana o 180 stopni. Jednak w moim odczuciu bardzo potrzebna. Poczucie harmonii porządku i spokoju ducha jest mi potrzebne bardziej niż przedtem. Ostatnio porządkuję różne sfery swojego życia. Chaos mi się już przejadł. Nawet jeśli jego rozmiary były małe. Jednak postanowiłam coś z tym wszystkim zrobić. Mimo kojącego dla oka obrazu (skądinąd przysłoniętego niestety przez inne dodatki) stary szablon nijak nie dał się dostosować do mojej nowej wizji. Dlatego zdecydowałam się na bardziej radykalną zmianę. Coś nowego, powiew świeżości. Zmiana jest nieodłączną częścią życia.
Ciekawostka:
Nie wiem, czy kiedykolwiek zauważyliście, co kryje się na środku szablonu. Poniżej spoiler :)
Podsumowanie:
Dzisiaj liczba wyświetleń mojego bloga przekroczyła 100 tysięcy. Z tej okazji przygotowałam także małe podsumowanie, obejmujące same początki istnienia bloga:
Blog ma 2,5 roku. Powstał w sierpniu 2011. Po czasie zarówno koncepcja jak i nazwa, szablon, sam nick Estetka uległ zmianie. Początkowo miał być tylko o muzyce, jednak życie bywa zaskakujące i wyszedł daleko poza tę kategorię. Wiąże się z tym dłuższa opowieść, ale nie na dzisiaj.
Oficjalna data rozpoczęcia to 1 grudzień 2011 :)
Pierwszy post na blogu: Pearl & The Puppets
Ponad 200 postów
481 komentarzy
37 subskrybentów
59 RRS-owiczów
Top 3: Posty, które niezmiennie królują to:
Mój post o Qvo uwolnił wiele pokoleń od niechcianych toolbarów, a inny o nickach pomógł w stworzeniu tych unikalnych, oszczędzając zmysły estetyczne przypadkowych śmiertelników graczy. Oby tak dalej ;)
Dziękuję!
Chciałabym bardzo podziękować osobom, które odwiedzają mnie, piszą komentarze, e-maile czy wspierają na duchu. Jest to jeden z przyjemniejszych aspektów prowadzenia bloga.Od początku jego istnienia pojawiło się tu wiele komentarzy. Od standardowych podziękowań (ale bardzo miłych) przez dyskusje i dywagacje po odwiedziny znajomych wilków, jak i przypadkowych wędrowców czy też leśnych trolli ;)
P.S. Nowy szablon pojawi się na dniach. Po wgraniu go będę musiała kilka rzeczy ustawić, dodać, dopracować. Na ten czas nie mam zamiaru bloga zamykać czy też wprowadzać ograniczonej widoczności, więc co poniektórzy ciekawscy będą mogli śledzić ten proces "na żywo" ;D.
~~ Estetka ~~
Cześć Estetko,
OdpowiedzUsuńmiło znów zagościć na Twoim blogu- sporo się u Ciebie pozmieniało. Gratuluje. W końcu jest co świętować. Nie pozostaje mi nic innego jak nadrobić kilkumiesięczne zaległości.
Pozdrawiam,
Krzyslox
Witaj Krzysiu,
UsuńJak zawsze miło Cię gościć w moich progach. Mam nadzieję, że zmiana szablonu przypadła do gustu, będąc jednocześnie przyjemnym tłem do nadrabiania zaległości.
PS Sygnały dymne, znaki na niebie lub inne oznaki życia, co jakiś czas by nie zaszkodziły.
Dziękuję i pozdrawiam :)
Gratuluję :) Teraz czekamy na 150k wyświetleń bloga :D
OdpowiedzUsuńDzięki Dominik. Jak mawiał pewien piłkarz "Cały czas do przodu" ;D
UsuńPozdrawiam :)
Gratulację!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że troszkę się zdziwiłem jak tutaj niedawno wszedłem :D
Życzę dalszych sukcesów i postaram się znowu częściej zaglądać ;)
Co do nowego wyglądu, to wydaje się ładny i czytelny. Jedyny minus to polskie znaki na tych pięknych czcionkach, no ale cóż.
Pozdrawiam
Tomuś kobieta zmienną jest, więc trzeba wyrobić plan choćby w stopniu minimalnym :D
UsuńDzięki za sugestie, w najbliższym czasie postaram się naprawić czcionki.
Pozdrawiam :)
GRATULACJE!!!
OdpowiedzUsuńNiech liczba odwiedzin rośnie Ci wykładniczo!
J
Serdecznie dziękuję. Gdybym miała taki talent jak Ty, podziękowałabym w formie obrazkowej :)
UsuńChyba skasowało mi poprzednio napisaną odpowiedź.
UsuńSUPER jest ten nowy układ Twojego bloga. Gdy zobaczysz u mnie podobny, to będziesz wiedzieć, skąd czerpałem inspirację:)))