Ideą, która przyświecała mi przy powstawaniu tego bloga, było dzielenie się z czytelnikami moimi znaleziskami, przemyśleniami, które mają przynosić coś dobrego, sprawić by życie stało się prostsze milsze czy radośniejsze. Niestety dzisiejszy wpis większości z Was może popsuć humor. Chyba nie muszę dodawać, że mnie zepsuł na bardzo długo. Chcecie wiedzieć, co było tego przyczyną? Zapraszam do dalszej części.

Ręce mi opadają, gdy widzę, jak coś, co ma służyć wszystkim, być dumą lub ozdobą miejskich skwerów, jest bez pardonu niszczone... bo tak. Gdy ludzie rzucają niedopałki koło klombów, śmieci zamiast do kosza to obok, albo mażą po blokach sprayem – w miejscach do tego nie przeznaczonych - to się we mnie aż gotuje. Mam ochotę wkroczyć do domu takiego osobnika, wziąć spray i pomazać po wszystkim, co ma dla niego duże znaczenie. Po konsoli, komputerze, samochodzie… może wtedy dotarłoby, że tak się nie robi. Gdyby stracił coś w jego mniemaniu cennego i zobaczył jak to "fajnie", gdy ktoś niszczy jego zabawki. Przykro mi widząc bloki, których mieszkańcy zbierają pieniądze, aby odnowić fasadę, a ktoś idzie i maże... grrr. Gdy widzę akty wandalizmu emocją, którą odczuwam, jest pogarda. Dla mnie niszczenie nie jest ani trochę męskie. Prawdziwy mężczyzna wie jak wykorzystywać własną siłę, kreatywność i pokłady energii do tworzenia, budowania, sprawiając, że świat wokół staje się lepszy, ładniejszy, smaczniejszy. Zamiast ulegać destrukcji.
Chciałabym, aby ludzie bardziej zwracali uwagę na otoczenie. Dbali, a przynajmniej nie niszczyli elementów otaczającej przyrody i infrastruktury. Ona ma służyć nam wszystkim. Chyba lepiej żyć w świecie pełnym kolorów, barw, ładnych kwiatów, pomników, aniżeli na wysypisku śmieci?
Chciałabym, aby ludzie bardziej zwracali uwagę na otoczenie. Dbali, a przynajmniej nie niszczyli elementów otaczającej przyrody i infrastruktury. Ona ma służyć nam wszystkim. Chyba lepiej żyć w świecie pełnym kolorów, barw, ładnych kwiatów, pomników, aniżeli na wysypisku śmieci?
Jeśli wśród czytelników znajdzie się osoba, która do tej pory zachowywała się podobnie, niech to wszystko przemyśli. Zawsze można się zmienić.
Dąb Chrobry - Ciekawostki
- Nazwa wzięła się z legendy. Podobno cesarz Otton III pod tym dębem miał się spotkać z Bolesławem Chrobrym, co jest oczywiście legendą bowiem w tym czasie dąb ten jeszcze nie rósł. Poza tym spotkanie obu władców odbyło się w grodzie Ilva, obecnie Iława – dzielnica Szprotawy.
- Żołędzie dębu zostały poświęcone przez papieża Jana Pawła II 28 kwietnia 2004 roku podczas pielgrzymki leśników do Watykanu. W szkółce w Nędzy wyhodowano z nich 500 sadzonek (każda z nich ma certyfikat pochodzenia), które zostały rozsadzone po całym kraju jako tzw. dęby papieskie upamiętniające Papieża-Polaka. Źródło: Wikipedia
* Estetka *
W moim miasteczku też była taka sytuacja ale sprawca został złapany po prostu nie rozumiem dlaczego ktoś spalił ten zapewne piękny dąb w czym mu przeszkadzał??
OdpowiedzUsuńP.S Estetko teraz twoi czytelnicy wiedzą gdzie mieszkasz :)
Miejmy nadzieję, że już tak więcej nie zrobi. Gdyby ludzie nauczyli się czerpać przyjemność z ładnych widoków to takie sytuacje zdarzałyby się coraz rzadziej.
UsuńPozdrawiam :)
P.S. Dąb jest w woj. dolnośląskim ;)