Czasami, gdy jest się zmęczonym po całym dniu na odpalanie gry nie ma się ochoty. Lepiej zatrudnić do tego kogoś innego, jak w Egipcie. Niech prowadzi ten rydwan zamiast mnie, a ja rozgoszczę się i będę podziwiać ładne widoki. Dzisiaj zatopimy się w leśne ścieżki patrząc pod nogi i porozrzucamy pioch na pola :D *szczerze ubawiona* przypilnujemy interesów, zasadzimy krzoki i opchniemy kurteczki nieświadomemu traderowi oraz ogołocimy go z pieniędzy, aby narazić się na ataki zbójców. Czyli dzień, jak co dzień.
Kilka miesięcy temu szukałam kogoś, kto zastąpi mi jedną z moich ulubionych youtuberek, która już nie nagrywa, a grywała w Anno. Do tej pory zawsze wiedziałam kogo wybrać do zamawianego na wynos kebaba, aby zjeść i zaznać trochę rozrywki. I zupełnie przypadkiem trafiłam do Sosnowca 2.0, tym razem wirtualnie, bo w Katowicach byliśmy ostatnio -> polecam nie oglądać na głodnego. Tak trafiłam na kanał Corle1. Świetna gra, pomysł i świetny komentarz. Polecam.
Dzisiaj chciałam przedstawić Wam osobę, która znajduje się w gronie, które zdecydowanie lubię oglądać. Zapraszam na radosne gonitwy przed niedźwiedziem, marudzenie o brak chlebka i rzucanie piochu na pola, aby zgromadzić większe zapasy i przetrwać elegancko zimę :D
Po całym dniu lubię usiąść sobie wieczorem z kubkiem gorącej czekolady i pooglądać Farthest Frontier. To moje najnowsze gierkowe odkrycie, które mnie relaksuje, a jednocześnie daje rozrywkę i ma w sobie coś super przyjemnego, szczególnie w wydaniu Corle, że aż chce się ją oglądać godzinami, ale niestety seria ma zaledwie 26 odcinków. Jak tak można!? Mam sama grać, no kto to widział :D *Z aktualizacją gry pojawiły się kolejne, wspaniale :), więc jest szansa, że utyję od tej czekolady... mniej wspaniale :D Już wiadomo czyja to będzie zasługa hihi^^.
Gra, w której budujecie osadę, troszczycie się o ludziki w niej zamieszkujące, aby żaden zły zbój nie zrobił im krzywdy, a cennych sadzonek/nasionek *niepotrzebne skreślić* nikt nie zniszczył i zeżarł hihi^^ Aby wreszcie zapanował w mieście pokój i harmonia...
Farthest Frontier wprawdzie oglądam po nocach z gorącą czekoladą w ręku, co brzmi jak wyznanie anonimowego podjadacza, ale spokojnie, ważę tyle, że bez problemu można mnie nosić na rękach, co oczywiście trzeba sprostować i nadmienić, gdyby moje liczne opowieści o jedzeniu kogoś zwiodły. Zresztą nikt nie mówił, że moje wpisy będą przepełnione poważnym tonem, suchymi faktami w stylu "halo halo Mietku halo halo Franku" #zkabaretu starzy ludzie jeszcze pamiętają – a mówi to ktoś, kto wygląda na wieczne 18 :P
Bardzo przyjemnie się ogląda, bo jest relaks, a jednocześnie całkiem energicznie. To, że Estetce udało się raz chrapnąć... przecież nikt nie musi się o tym dowiedzieć hihi^^ przecież nikomu nie powiecie. Ale tak zupełnie na poważnie. Corle zdecydowanie ma poczucie humoru, inteligentny komentarz bez nadęcia, a rozrzucanie piochu idealnie wpisuje się w moje gusta żarcików. W rozgrywce często nawiązuje sympatyczny kontakt z widzem i nie celuje w perfekcję, jedyne słuszne buildy na rozmieszczenie domków, ani krytykę animacji wody, tylko lekkość, dobrą zabawę i dozę wolności. Budując sobie ścieżki, jak mu się żywnie podoba. Nie na głupa hihi^^ *jakby zażartował mój dziadek* z sensem, ale nie pod linijkę. Widz nie czuje, że jest cyferką na koncie, tylko tworzy tak gościnną i zapraszającą atmosferę, że nawet Estetka mogłaby pyknąć komentarz, ale czasami za długo się zastanawiam i tak mijają dni, miesiące, mija rok na na na :D i ascendent w Wadze zdecydowanie nie ułatwia roboty. Zawsze miło zobaczyć widzów, którzy są pozytywni i pomocni. Lubię takie podejście: nagramy sobie filmik, będzie przyjemnie. Oglądam sobie w tle podczas pracy. A potem wracam, aby zobaczyć też obraz, ale to wtedy, gdy jestem bardzo zajęta. I to zabawne, że w zależności od opcji dostrzega się zupełnie inne rzeczy ;D
W ramach ciekawostki, raz można było usłyszeć Estetkę na Streamie i mój firmowy śmiech, co pamiętają tylko nieliczni vipowie, ale wtedy czat był bardzo miły i wszyscy rozbrojeni moim hihi^^ hihi^^. Przerywników dźwiękowych nie posiadam i muszą wystarczyć literki. Mam nadzieję, że ten mój śmiech kiedyś wróci...
Wykluwający się jesienny Sosnowiec
Gra jest przepiękna, przyjemna, ma elementy eksploracji i jedno ale... no cud miód i orzeszki. Czy tu nie jest uroczo? Nie powiecie mi, że nie. Dawno nie widziałam gry, która aż tak bardzo wpisywałaby się w moje gusta pod wieloma względami. Ścinanie drzew, ludzie wracający z belami, ludzie na polu wyrywające chwasty, wietrzyk ruszający trawą ahhh bardzo miło. Chyba, że zaskoczy nas bandyta, kolejne fale szczurów, pustki w piwnicach z beczkami lub dur brzuszny, choroba której nazwę pamiętam aż za dobrze.
Co to za sprawiedliwość!? W grze rzucamy pioch na pola, wyrywamy chwasty i hodujemy roślinki, a fishing robi się sam. Nic do ustawiania. Zero nagrody, pływających desek i niespodziewanych znajdziek. Co to ma być?! Uwielbiam ten element zaskoczenia i miłej niespodzianki w jednym. Jak zwabić Estetkę na jakiś event? Prosto - wystarczy bilbord "Loteria" :D hihi^^ Nic na to nie poradzę, ale tak już mam od dziecka. Dlatego w grach zawsze najbardziej lubiłam łowienie ryb, bo wodny znak zodiaku do czegoś jednak zobowiązuje. Kiedyś przez 2 tygodnie w WoWie zajmowałam się tylko łowieniem z pływających desek i handlem. Dzięki tej technice na moim serwerze stałabym się jeszcze większą bogaczką, gdyby nie levelowanie :D W Stardev Valley też można było zbić na tym niezłe kokosy. A w Guild Wars 2... Zresztą dużo by opowiadać...
Dwadzieścia... nie wyliczajmy... lat temu grając w Sagę Gniew Wikingów właśnie te kilka elementów mnie zachwyciło: zbieranie malinek w lesie, ścinanie drzew i budowanie swojej osady, a kwestie polowań na biedne zwierzątka i domostwa wyparłam ze świadomości. Współpraca i kooperacja zawsze były tym, co wybierałam jako pierwsze zamiast pojedynków, rywalizacji czy bicia się nawzajem po pyszczkach. Jak przechodzenie Jazza Jackrabbita 2 w dwie osoby na jednej klawiaturze. Bardzo przyjemnie.
Nie wiem, co ja mam z tym zbieractwem, zbieraniem malinek w lesie, że mnie to jakoś ujmuje i rozczula niezmiennie od sagi... dobre czasy... poza nim ta gra aż taka milutka nie była, ale każdy kto w dawnych czasach grał w gry wie, że nie zawsze to, co było sentymentem było takie cukierkowe i idealne.
Jako widz wiem, co mnie nudzi, a co daje rozrywkę. Nie wygląda to tak, że codziennie myślę sobie... O! Kogo by tu nowego znaleźć do oglądania? – zwykle dzieje się to przypadkiem. Najczęściej przy okazji szukania i zachwytu nad nową grą, którą wolałabym obejrzeć niż osobiście pograć lub gdy zastanawiam się, czy warto się jednak skusić. Zostaję, gdy komentarz ma w sobie klimacik lub coś, co mi się jakoś spodoba. Oglądam Farthest Frontier zwykle od deski do deski, nie nudzę się, nie zmuszam, bo i filmiki mają rozsądną długość. Przy dłuższych bywa że, czasami skaczę, gdy chcę szybciej wiedzieć, co się stanie w Na Wspólnej :D ale wiadomo, że początek widzę, a na koniec z pewnością się obudzę hihi^^, taki żarcik prowadzącego ;D No komu nigdy nie zdarzyło się zasnąć przy komputerze niech pierwszy rzuci... piochem :D
Odcinek 2 za zachętę. Polecam oglądnąć od początku. Pierwszy odcinek z serii.
Ciekawe, ile moja osada by przetrwała? Na razie się tego nie dowiemy.
#dobrarobota :)
P.S. Zdjęcia na głównej stronie się pixelują, ale jeszcze nie znalazłam przyczyny. Trochę mnie tu nie było i nie wszystko działa tak, jak powinno, szczególnie czcionki. Ale zawsze dbałam o to, aby przekazać tu dobrą energię, a nie perfekcjonizm. Więc jestem. Takie newsy zza kulis, ostatnie widziałam , że się spodobały mojej nowe ulubionej piekarni na FB :)
Z dzisiejszego posta wyszła epopeja w 3 aktach. Powrót do pisania jest jak powrót do mmorpg, Potrzeba trochę czasu, aby wpaść w rutynę i przypomnieć sobie, co i jak. Poza tym idą święta...
PS2. Zdjęcia zapożyczone z Sosnowca, ale myślę, że autor nie będzie miał nic przeciwko. Jakby co, proszę o info :)
0 komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się post? A może chcesz coś dodać?
Zapraszam Cię do napisania komentarza 😉
✔ Napisz komentarz:
(konto google, dodając link do własnej strony lub wybierając z paska opcję: Anonimowy.
Dopisz swój nick, wtedy będę wiedziała do kogo się zwracam 😊
✔ Komentarze są moderowane (wyświetlą się po zatwierdzeniu)